Niekompetencja przynosi koszty

Obserwując od wielu lat – jako trener – wyzwania w pracy sprzedawców, doszedłem do wniosku, że jednym z często popełnianych błędów w ich aktywności bywa wciskanie produktu na siłę nawet wbrew klientowi. Rezultat jest prosty do zauważenia: wiele spotkań z klientami to w istocie prowokowanie niechęci odbiorcy.
Temat ten średnio co tydzień omawiam na prowadzonych kilkanaście razy w roku  szkoleniach z technik sprzedaży.
Spora energia przeznaczona na rozmowę sprzedażową musi przynieść należny zwrot z tej pracy. Będzie  tak, kiedy  w odpowiednim procencie pracownik rozłoży swój wysiłek na każdy krok w planie  sprzedaży i nie zignoruje wspomnianego w poprzednich akapitach zagadnienia.
Warto podkreślić: próba ignorowania kluczowych kroków to krótka droga do wiadomego rezultatu. Jest nim porażka wizyty. Niezbyt miłe ani dla samego sprzedawcy – wynagrodzenie mu spadnie, ani dla jego menedżera – jego zespół nie ma efektów, ani dla odbiorcy – poświęcił czas na spotkanie, po której nie kupił tego, czego szuka.
Ile razy spotykam takich handlowców, zawsze analizuje, co jest przyczyną problemu. I dochodzę do takiej odpowiedzi: często stwierdzam zwyczajnie: lenistwo pracownika.
Apeluje do wszystkich handlowców: więcej pracy nad swoją samodyscypliną!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Sprzedaż i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.